cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

news

Jerzy Brzęczek wraca do pracy. Były selekcjoner został trenerem Wisły Kraków.
logo-head
Dodano: 14.02.2022
W USA w walentynki w wielu restauracjach Burger King można wymienić zdjęcie swojego ex na darmowego burgera.
logo-head
Dodano: 14.02.2022
autor: Jackson
Na placu Biskupim w Krakowie stanęła nowa ławka. Miasto zapłaciła za nią 228.000 złotych.
logo-head
czytaj dalej
Rewitalizacja niewielkiej przestrzeni w centrum miasta kosztowała przeszło 6 mln złotych. Na świeżo wyremontowanym placu stanęło w sumie 25 drewnianych ławek. Łącznie miasto miało zapłacić za nie 372 tys. zł - podaje Onet. Szczególnie kosztowną okazała się tzw. ławka rzeźbiarska - metalowo-drewniana konstrukcja, na której jednocześnie może usiąść kilkanaście osób. Jej koszt to 228 tys. zł.

 
Dodano: 12.02.2022
Papierosy zabijają co roku więcej ludzi niż AIDS, kokaina, heroina, alkohol, wypadki samochodowe, ludobójstwa i samobójstwa razem wzięte.
logo-head
Dodano: 12.02.2022
autor: MaulWolf
W Tomaszowie Mazowieckim zderzyły się dwie identyczne Skody. Kierowcy obu aut to para. Oboje byli nietrzeźwi.
logo-head
czytaj dalej
W nocy 10 lutego na rondzie u zbiegu ulic Zielonej i Legionów w Tomaszowie Mazowieckim doszło do kolizji dwóch niemal identycznych samochodów marki Skoda. Jedno z aut w wyniku zderzenia dachowało, a jego kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali przy rozbitych autach 35-latkę, która przyznała się do prowadzenia pod wpływem alkoholu. Chwilę później funckjonariusze zatrzymali również drugiego kierowcę, który okazał się chłopakiem kobiety, którą policja zatrzymała na miejscu zdarzenia.
Dodano: 12.02.2022
autor: MaulWolf
Naukowcy odkryli dlaczego ochota na seks jest u jednych kobiet wyższa, a u innych niższa
logo-head
czytaj dalej
Naukowcy ustalili od czego między innymu zależy to, czy kobieta ma dużą czy też małą ochotę na współżycie.

Zdaniem amerykańskich naukowców, tętno może wskazywać na problemy seksualne kobiecego ciała. U kobiet z niską zmiennością rytmu serca – HRV (źle oznakowane wahania tętna w stosunku do jego średniego poziomu rytmu) – jest o wiele bardziej prawdopodobne wystąpienie problemów w łóżku, w porównaniu z kobietami o umiarkowanym lub wysokim HRV. Tak w nawiązaniu do czasopisma „Applied Psychology and Biofeedback” informuje portal naukowy LiveScience.


Podczas eksperymentu, naukowcy przebadali 72 kobiety w wieku od 18-39 lat, którym zmierzyli puls z wykorzystaniem elektrokardiografu, podczas oglądania filmu z neutralnym podmiotem przez okres około trzech minut. Uczestniczki badania zostały podzielone na trzy grupy: z niskim, średnim i wysokim HRV. Potem podano im kwestionariusz do wypełnienia, który miał sprawdzić ich poziom seksualności.

Na podstawie danych osobowych stwierdzono, że 29 procent kobiet cierpiało z powodu zaburzeń seksualnych. Naukowcy odkryli, że im niższe było HRV podczas oglądania filmu, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń seksualnych u badanej osoby. Innymi słowy, niskie HRV jest czynnikiem ryzyka problemów występujących w życiu seksualnym.

Badacze mówią, że powiązanie między HRV i seksualnością, ma związek z układem nerwowym.

„Przy wysokim HRV pozycje dominujące należą do przywspółczulnego układu nerwowego, co sprzyja relaksacji organizmu”. Powiedziała współautorka badania Amelia Stanton.

Natomiast przy niskim HRV dominuje współczulny układ nerwowy, który mobilizuje organizm do walki z zagrożeniem (uruchomienie reakcji „walcz lub uciekaj”) oraz odpowiada za opóźnianie pobudzenia seksualnego. Wreszcie, przy prawidłowych parametrach serca (średnie lub wysokie HRV), poprawia się dopływ krwi do żeńskich narządów płciowych. Jeżeli wyniki badania zostaną potwierdzone, HRV może stać się pierwszym powszechnie uznawanym fizjologicznym markerem, ukazującym zaburzenia seksualne u kobiet. Jeśli chodzi o mężczyzn, związek między HRV a dysfunkcją procesu erekcji został udowodniony przez nauki medyczne.

5 czerwca 2015 roku w Stanach Zjednoczonych oficjalnie został zatwierdzony pierwszy na świecie lek o nazwie Flibanseryna, mający na celu przywrócenie pożądania seksualnego u kobiet. Jest on dostępny tylko na receptę dla pacjentek z osłabionym libido, które nie posiadają żadnych przeciwwskazań do jego stosowania oraz ich przypadłość nie jest związana z ich problemami w związku.

Flibanseryna uznawana jest za żeński odpowiednik Viagry.

Źródło:  www.newsweek.pl
Dodano: 11.02.2022
autor: MaulWolf
Raper Quebonafide stworzył swoją herbatę, która jest już dostępna w Lidlu.
logo-head
czytaj dalej

Herbata Quebonafide trafiła do znanej sieci dyskontów. Wegańska Matcha Latte oraz Milk Tea marki Miss Ti pojawiły się w stałej sprzedaży Lidla 9 lutego w cenie 9.99 zł za 500 ml. 

Inspiracją Quebonafide i jego wspólnika FORXST były popularne napoje z Korei Południowej, które odkryli podczas wspólnej podróży do Azji.

Oba napoje mają naturalnie pobudzające działanie i uzyskały najwyższy wynik wskaźnika Nutri-Score, który informuje o wartościach odżywczych. Opakowania, za które odpowiada SOTI Natural sp. z o.o., stworzono w 10% z materiałów pochodzących z recyklingu. 

Dodano: 11.02.2022
Rząd przyjął przepisy, które pozwolą na konfiskowanie samochodów kierowcom, którzy jechali po "pijaku".
logo-head
czytaj dalej

Nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Policja tymczasowo zajmie jego auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu. Jeżeli nie będzie wypadku, tylko samo prowadzenie w stanie nietrzeźwości – sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia przepadku, jeżeli zachodzi wyjątkowy wypadek uzasadniony szczególnymi okolicznościami. Natomiast recydywiście przepadek będzie orzekany już od powyżej 0,5 promila. Auta będą konfiskowane również sprawcom wypadków, którzy mieli powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, czyli popełniającym takie przestępstwo po raz kolejny lub powodujących wypadek. Jeżeli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy, ale jest przez niego użytkowany np. na podstawie umowy leasingu, użyczony lub we współwłasności, sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku.

Dodano: 11.02.2022
autor: MaulWolf
Tajemnica „Obcego z Atakamy” rozwiązana! Analiza genetyczna „małego kosmity” pokazała czym jest w rzeczywistości.
logo-head
czytaj dalej
Wokół humanoida z pustyni Atakama w Chile (zwanego również po prostu Ata) nagromadziło się już całkiem sporo niewiarygodnych historii. Są to naturalnie zmumifikowane zwłoki, któych wysokość wynosi zaledwie 15 cm. Uwagę przyciąga również nietypowy, wydłużony kształt czaszki. Przez to wiele osób uważa, że ciało należało w rzeczywostości do przybysza z innej planety. 

Ata został znaleziony w 2003 roku. Od tamtej pory eksperci spierają się w wielu kwestiach. Badania udowadniały już wiele rzeczy. Według jednych z nich Ata to w rzeczywistości bardzo mały człowiek, którego wiek - w chwili śmierci - wynosił jakieś 8 lat. 

Inni naukowcy twierdzili, że proces mumifikacji mógł zafałszować wyniki badań, a szczególnie przy próbie określenia wieku. Mumifikacja bowiem sprawia, że struktura kości ulega zagęszczeniu. 

Niedawno opublikowano wyniki blisko 5-letnich badań naukowców z uniwersytetów Kalifornii, San Francisco i Stanforda, które ostatecznie rozwiązują tajemnicę „małego kosmity”. 

Analiza genetyczna wykazała, że Ata to w rzeczywistości ludzki płód, który nigdy nie przyszedł na świat (przynajmniej za życia). Skąd jednak tak niezwykły wygląd? Okazuje się, że był on spowodowany nieznanymi wcześniej mutacjami. Sprawiły one m.in. to, że kości Aty wydawały się nieco „dojrzalsze” - stąd błąd przy próbie określenia wieku. 

Zwłoki pochodzą z okolic lat 70-tych ubiegłego wieku. Odnaleziono je ponoć w skórzanym worku gdzieś za kościołem na pustyni Atakama. 

Uwagę najbardziej zwracała oczywiście wydłużona czaszka oraz tylko 10 par żeber - u normalnego człowieka jest ich 12. 

Podobno znalezisko na samym początku trafiło na czarny rynek, a dopiero po długim czasie trafiło w ręce badaczy.
Źródło:  wiadomosci.gazeta.pl
Dodano: 11.02.2022
autor: Jackson
Ochroniarz będący pierwszy tydzień w pracy zniszczył obraz za 4 mln zł. Nudząc się domalował mu oczy.
logo-head
czytaj dalej
Do niecodziennej sytuacji doszło w Prezydenckim Centrum Borysa Jelcyna w Jekaterynburgu w Rosji. Znudzony ochroniarz domalował oczy postaciom na cennym obrazie Anny Leporskiej, uczennicy Kazimierza Malewicza. Malowidło zostało przekazane specjalistom, którzy mają się zająć jego naprawą.

 
Dodano: 10.02.2022
następna strona