7 letni Bakhtiyer Sindrov z Talgar doznał w życiu mnóstwo cierpienia.Więcej niż niejeden dorosły. Było to miedzy innymi oblanie twarzy kwasem, a ostatnio chłopiec przeżył pożar domu swoich rodziców - cudem udało mu się wyjść cało z opresji, ale doznał straszliwych oparzeń całego ciała. Najbardziej ucierpiały twarz chłopca oraz ręce. Lekarze cudem go uratowali, ale jego życie już nigdy nie będzie wyglądało, tak jak przed pożarem. Chłopiec przyciąga uwagę, gdziekolwiek się pojawi.
„Dzieci się ze mnie śmieją i dokuczają mi. Wiem, że to nie moja wina, że tak wyglądam, ale i tak jest mi bardzo przykro. Chcę być jak inne dzieci” - mówi ze smutkiem w głosie. Bakhtiyer napisał wzruszający list do Świętego Mikołaja, w którym opisał swoje największe marzenie - nową twarz. Chłopiec podyktował treść listu swojemu tacie, ponieważ sam nie potrafi jeszcze pisać.
„Cześć Święty Mikołaju, nie wiem, czy wiesz, ale gdy byłem mały, zostałem prawie spalony. Straciłem twarz w ogniu i od tego czasu muszę się ukrywać przed ludźmi, bo się mnie boją. Boję się siebie, kiedy patrzę w lustro. Często cierpię, ale nie płaczę. Moja mama za to dużo płacze. Mikołaju, daj mi nową twarz, proszę, nigdy nie będę płakać już. Po prostu chcę być jak inne dzieci” - brzmi treść listu.
Po publikacji marzeń chłopca w sieci jego sytuacja zaczęła się poprawiać. Do rodziny zgłosili się lekarze z Indii, którzy zaoferowali pomoc za darmo. Obecnie chłopiec ma już nowe usta, zęby i powieki i czeka go kilka kolejnych operacji.
Zobacz również
Brooke spała też z chłopakami swoich dwóch córek. Zaszła ciążę z Deaconem, swoim zięciem i mężem Bridget. Urodziła Hope, by po latach wdać się w romans z jej chłopakiem. Była też żoną wszystkich członków rodziny Forrester - Ridge'a, Ericka i Thorne'a. Całowała się też z synem Ridge'a, Thomasem i była żoną przyrodniego brata Ridge'a, Nicka. Miała również romans z mężem swojej siostry, Katie.
Nadzorca budowlany przez 6 lat pobierał pieniądze od urzędu miejskiego. Sęk w tym, że przez wspomniane 6 lat ani razu nie stawił się w swoim miejscu pracy. W końcu wpadł. Jak informuje BBC, mężczyzna "wpadł" całkowicie przypadkiem. Zbliżało się 20-lecie jego pracy. W związku z okrągłą rocznicą zatrudnienia, lokalny samorząd postanowił odznaczyć mężczyznę nagrodą.
Do Sądu Rejonowego w Cieszynie trafił akt oskarżenia przeciwko Wiesławowi G. Mężczyzna został oskarżony między innymi o znieważenie zwłok swego ojca Andrzeja G., którego ciało po śmierci umieścił w chłodziarko-zamrażarce i tam przetrzymywał przez ponad pół roku. W tym czasie pobierał jego emeryturę.