Marcin Dorociński przyznał, że wielokrotnie próbował otrzymać angaż w hollywoodzkiej produkcji. Wiele razy musiał przełknąć gorycz porażki. "Pierwszym castingiem, który otrzymałem od mojej londyńskiej agencji, był »MI — Ghost Protocol«. Przegrałem. Od tego czasu nagrałem ponad 1,2 tys. self tape'ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku — po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1,2 tys. wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach.
Dlatego wierzcie w swoje marzenia i nie poddawajcie się. Wasz wielki sen, wyczekane marzenia mogą czekać za rogiem. Cierpliwości i odwagi” - pisze Dorociński.
Zobacz również
Stephen Wiltshire narysował także panoramę Rzymu, Tokio, Frankfurtu, czy Honkongu po zaledwie 45 minutowym locie. We wszystkich tych rysunkach dokładnie odwzorował liczbę kolumn, okien i ulic, mimo iż widział je tylko raz podczas krótkiej podróży.