cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Nie zaklejasz jeszcze kamery w telefonie? Lepiej szybko to zrób - eksperci nie mają wątpliwości
logo-head
czytaj dalej
O zaklejaniu aparatów i kamer w urządzeniach cyfrowych eksperci ds. cyberbezpieczeństwa mówią nie od dziś. Nie wszyscy mogą sobie zdawać sprawę z zagrożenia, jakie przynosi ignorowanie tych zaleceń.
 

Podczas pandemii znacznie częściej korzystamy z naszych urządzeń, a także ich kamer. Część z was prawie codziennie prowadzi rozmowy wideo czy nawet konferencje. Korzystacie z różnych programów - Microsoft Teams, Zoom czy Skype.

Eksperci zauważają, że nigdy nie możemy mieć pewności, że nasze urządzenie jest bezpieczne. No chyba że nigdy nie zostanie podłączone do internetu. Hakerzy mogą rozsyłać oprogramowanie umożliwiające im dostęp do komputerów czy smartfonów, a użytkownik niekoniecznie musi sobie zdawać sprawę z tego, że je zainstalował. Niekiedy do ich zainstalowania wystarczy otworzyć dokument.

Żyjemy w czasach tzw. Internetu Rzeczy. A więc mamy wiele urządzeń połączonych ze sobą po sieci, aby móc lepiej i sprawniej nimi zarządzać. Oczywiście jest to bardzo wygodne, jednak taka sieć jest znacznie bardziej narażona na ataki z zewnątrz. Sprawni hakerzy mogą nawet podglądać nas, kiedy dane urządzenie sprawia wrażenie wyłączonego, lub nawet kiedy sami wyłączyliśmy je ręcznie. 

Na ten temat wypowiadali się już czołowi eksperci od zabezpieczenia w sieci, m.in. były dyrektor FBI James Comey, jak i sam przedstawiciel firmy Bitdefender. Ich zdaniem lepiej zabezpieczać się podwójnie i w czasie, w którym nie używamy kamerki - po prostu zaklejać ją taśmą. To żaden wstyd. 

Źródło:  wiedzoholik.pl
Dodano: 15.11.2020
autor: HjakHajto

Zobacz również

W Anglii, aż do 1884 roku istniała możliwość sprzedaży swojej żony.
logo-head
czytaj dalej

Ostatnia transakcja miała miejsce w 1884 roku w miejscowości Horsham, a żona była warta całe 30 szylingów.

Dodano: 24.11.2024
Skąd wzięły się tam króliki? Jedna teoria mówi, że w czasie II wojny światowej robiono na nich eksperymenty z bronią chemiczną. Po likwidacji placówki zwierzęta puszczono wolno i od tamtego czasu mają się tam bardzo dobrze.
logo-head
Dodano: 23.11.2024
Okunoshima to japońska wyspa zamieszkała wyłącznie przez króliki. Ta mała wyspa jest dzisiaj domem dla ponad 1000 dziko żyjących zającowatych.
logo-head
czytaj dalej
W latach 1927 – 1929 na Okunoshimie wybudowano ściśle tajny kompleks wojskowy, którego celem była produkcja broni chemicznej. W ramach przedsięwzięcia wysiedlono całkowicie dotychczasowych mieszkańców, a nawet zwierzęta. Praca na Okunoshimie była bardzo szkodliwa dla zdrowia. Pracownicy, a także ich rodziny, cierpieli na szereg dolegliwości, a w latach powojennych znacznie wzrósł współczynnik umieralności na nowotwory. Po wojnie zakłady zostały zlikwidowane, a chemiczne substancje wywiezione.

Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dodano: 23.11.2024
Joe Pesci, aktor znany głównie z roli Harry'ego w filmie "Kevin sam w domu" jest laureatem Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego w filmie "Chłopcy z ferajny". Co ciekawe zarówno komedia jak i gangsterski film miały premierę w 1990 roku.
logo-head
Dodano: 23.11.2024
Największy i najgłębszy naturalny lej krasowy na naszej planecie nazywa się Xiaozai Tiankeng. Znajduje się w sercu Chin, Penji. Jest całkowicie naturalny i osiąga głębokość 662 metrów i szerokość 537 metrów.
logo-head
Dodano: 23.11.2024