Policja zatrzymała mężczyznę mogącego mieć związek z pobiciem dziennikarek "Gazety Wyborczej" podczas wczorajszych wrocławskich protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Trwają czynność w tej sprawie, a dwie poszkodowane osoby składają właśnie zawiadomienie (chodzi o dwie dziennikarki - przyp. PAP) - mówi rzecznik dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz. Rzecznik dodał, że policja nadal prowadzi działania ws. ataków na uczestników środowych protestów.
Dziennikarki "Gazety Wyborczej", które relacjonowały środowe protesty, zostały zaatakowane przez mężczyznę u zbiegu ulic Krupniczej i Kazimierza Wielkiego.
Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej", zatrzymany to 32-letni Robert G. Jak podała gazeta, to członek nieoficjalnej bojówki chuliganów wrocławskiego Śląska "Silesia".
Zobacz również
"Wiesława i Henryk Król. Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy, to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne, to przyjadę po nich! — napisała pani Kamila w social mediach. Zamieściła też zdjęcie domu rodziców, który porwała wielka fala. Kobieta ma nadzieję, że jej mama i tata uratowali się i przebywają w bezpiecznym miejscu
InPost uruchomił także dedykowany bezpłatny serwis dostaw gotowych paczek pomocowych dla wszystkich, którzy takie paczki będą chcieli wysłać do potrzebujących.
To trzecia śmiertelna ofiara powodzi w południowo-zachodniej Polsce.