Najlepsze wpisy
Dodano: 07.12.2023
Jeni Stepien, to panna młoda, która została poprowadzona do ołtarza przez mężczyznę, w którego piersi biło serce jej zmarłego taty.
czytaj dalej
Ojciec Jeni Stepien został zamordowany podczas napadu w 2006 roku. Śmiertelnie postrzelił go wtedy 16-letni sprawca. Rodzina zmarłego zdecydowała się przekazać jego narządy do transplantacji. Po przeszczepie serca bliscy dawcy utrzymywali kontakt z osobą, która je otrzymała. Był nim Arthur Thomas, któremu transplantacja uratowała życie.
Dodano: 11.02.2024
W Radomiu stoi pomnik serka homogenizowanego.
czytaj dalej
Serek produkowany jest od 51 lat przez Zakład Produkcji Mleczarskiej Rolmlecz
Dodano: 05.05.2024
Dodano: 28.07.2024
Na Facebooku mamy do wyboru 56 płci. Wśród nich znajdziemy m.in. płeć bezpłciową, płeć dwupłciową oraz płeć zmienną.
czytaj dalej
Płeć w formularzu Facebooka możemy ustawić podczas zakładania konta, lub już po jego założeniu - w ustawieniach. Dostęp do całej palety płci daje wybranie opcji "inna" - po kliknięciu pojawia się pełny wybór dostępnych płci, których jest aż 56.
Źródło: monitorpostepu.pl
Dodano: 19.09.2020
autor: MarcinZbezu
Dodano: 04.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 16.11.2020
autor: Jackson
Dodano: 14.12.2020
autor: Jackson
Dodano: 18.01.2021
autor: Jackson
Para turystów włamała się na teren rezerwatu „Mewia Łacha”, w którym odbywają się lęgi ptaków. Para spacerowała, robiła sobie fotki i wzięła na ręce osłabionego ptaka, który następnego dnia zmarł.
czytaj dalej
O incydencie poinformował fanpage „Chronimy naturę na Wybrzeżu - Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling””.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
Źródło: www.facebook.com
Dodano: 05.07.2021
autor: MarcinZbezu